Jadę!
Dla wszystkich wielbicieli autek, karetek i dźwigów polecam metodę czytania przez jeżdżenie… jak tego dokonać? Nic prostszego!
Na początek:
Bierzemy dwa – trzy samochodziki i przyczepiamy do nich karteczkę ze znaną dziecku spółgłoską np. B, S,M. Następnie tworzymy kartki ze znanymi samogłoskami np. a, e, o, u. – to będą nasze garaże.
Rozstawiamy garaże lub prosimy dziecko, by to uczyniło, …a potem przynosimy pierwszy samochodzik J Dziecko jeździ od garażu do garażu i czyta powstające sylaby.
To ćwiczenie można też przeprowadzić odwrotnie. Prosimy dziecko by zaparkowało samochód tak, aby wyszła konkretna sylaba np. „mu” albo „ma”.
Dla doświadczonych kierowców:
Samochody można też wykorzystać do tworzenia wyrazów z sylab lub zdań z ich fragmentów. To w jaki sposób się nimi posłużymy ogranicza tylko nasza wyobraźnia.
Dobrej drogi!



Komentarze
Prześlij komentarz